sobota, 6 kwietnia 2013

"But at least I got my friends..."

Dzisiejszy dzień mija z dźwiękami wspaniałej piosenki, która zawsze mi przypomina, że nie jestem sama i o tym, że jest kilku genialnych ludzi, którzy zawsze patrzą na mnie przychylnym okiem... To jest tak genialne i miłe, że nie przeszkadza mi nawet lekki ból głowy po wczorajszej imprezie. Po prostu jestem szczęśliwa, bo mając przyjaciół, masz wszystko.

"But at least I got my friends
Share a raincoat in the wind
They got my back until the end
If I never fall in love again"
Aura Dione - Friends ft. Rock Mafia


Posłuchajcie... i poczujcie to co ja... :)
Pozdrawiam :)

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

"Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje."
~Coelho - Czarownica z Portobello


Znalazłam to dziś szukając inspiracji, jak zwykle z pomocą przyszedł mi Paulo Coelho. 
Za oknami śnieg, jasna cholera.Wyczerpałam zapasy pozytywnej energii. Potrzebuję kolejnych motywacji, ale obawiam się, że ten (wspaniały, bo wspaniały) cytat, tylko pogorszył mój stan. 
Jasna cholera!

niedziela, 31 marca 2013



Zachorowałam na to (To be with you ), nie wiem czy ma się to odnosić do mnie czy do niego, ale... chcę tak czuć, bo wyleczył mnie z tego którym nie powinnam się interesować, nigdy. 
"Hold on little girl 
Show me what he's done to you 
Stand up little girl 
A broken heart can't be that bad 
When it's through, it's through 
Fate will twist the both of you 
So come on baby come on over 
Let me be the one to show you 
I'm the one who wants to be with you 
Deep inside I hope you feel it too 
Waited on a line of greens and blues 
Just to be the next to be with you 
Build up your confidence 
So you can be on top for once 
Wake up who cares about 
Little boys that talk too much 
I seen it all go down 
Your game of love was all rained out 
So come on baby, come on over 
Let me be the one to hold you 
I'm the one who wants to be with you 
Deep inside I hope you feel it too 
Waited on a line of greens and blues 
Just to be the next to be with you 
Why be alone when we can be together baby 
You can make my life worthwhile 
And I can make you start to smile 
When it's through, it's through
And fate will twist the both of you
So come on, baby, come on over
Let me be the one to show you
I'm the one who wants to be with you
Deep inside I hope you'll feel it too
Waited on a line of greens and blues
Just to be the next to be with you
I'm the one who wants to be with you
Deep inside I hope you'll feel it too
Waited on a line of greens and blues
Just to be the next to be with you."

Zachorowałam na to, nie wiem czy ma się to odnosić do mnie czy do niego, ale... chcę tak czuć, bo wyleczył mnie z tego którym nie powinnam się interesować, nigdy. 

"Sprawdź co sprawia Ci radość i zacznij robić tego więcej."
Ale co jeśli kogoś przez to skrzywdzę...? Zaczynam czuć coś co jest zakazane, jestem pełna sprzeczności i nie żyję w zgodzie ze sobą. Zastanawiam się tylko czy tak właściwie mam problem, czy on myśli o mnie w ten sam sposób...? Wydawało mi się, że tak, ale z każdym dniem tracę nadzieję. Muszę usiąść, wypić kubek gorącej herbaty i się wyluzować. Przestać zaciskać ręce w pięści i podejść do wszystkiego co mnie spotyka z większym luzem... Staram się, na prawdę staram się zabić wszystkie te motylki w brzuchu, ale nie mogę!
To frustrujące, z jednej strony cały czas miałam wrażenie, że mogę na coś liczyć z drugiej mogę się mylić, mogły być to zwykłe przyjacielskie gesty. Eh.. zobaczymy...

sobota, 30 marca 2013

Oo...

Houston, We've Got a Problem...
Pierwszy raz w życiu mam motylki w brzuchu. Mam jednak wrażenie, że za dużo sobie wyobrażam...
Zawsze cholera jasna błędnie odbieram przekazywane mi sygnały, mam z tym problem. Ktoś kto wydawał mi się wyjątkowy, okazał się nieciekawy, a ktoś na kogo nie zwracałam uwagi teraz zajmuje mi całe myśli... To chore ^^, jednak nic nie potrafię na to poradzić.Ale... jestem twarda. Chyba... ;)

wtorek, 19 marca 2013

Sam na sam z rzeczy­wis­tością.

Czasem w życiu człowieka przychodzi taki dzień, kiedy już wie, że to ten czas. 
I właśnie tak się stało u mnie. Czas, by wziąć się w garść, zacząć żyć intensywnie tak jak kiedyś, ale tym razem nie uciekać, tylko żyć.
Wszystko zmierza w dobrym kierunku, coraz częściej trafiają mi się całe dni gdy nie myślę o przeszłości. Czas najwyższy... nie można tak żyć.
Wiem, że to nie tylko moja zasługa, ale prze wszystkim otaczających mnie ludzi, a może i nowej fryzury... ;)


A w tel Nowy Jork. Szkoda że tylko na plakacie... ;)

niedziela, 17 marca 2013

Kwestia motywacji.

Tak, właśnie... wszystko jest kwestią motywacji ;)
Moją motywacją są ludzie, to oni dają mi siłę i energię Ostatnio moje życie jest bardzo zakręcone. Codziennie coś... impreza szkoła praca... ale... Uwielbiam to!
Jestem szczęśliwa! W końcu... :)

Wiem wiem... Tylko księżniczki dostają księcia... a ja księżniczką nie jestem na 100%.
Ale kto by chciał księcia.....?! Facet z manikiurem? Bleah... ;)