Chyba rozwiązałam problemy, odkryłam złoty środek moich myśli.
Znalazłam dziś stronę z motywującymi cytatami(link podam pod spodem) które idealnie odzwierciedlają moją wewnętrzną walkę.
Przez dłuższy czas się miotałam, nie wiedziałam co myśleć o moim życiu, co robić, jak to wszystko poskładać do kupy. Jednak wczoraj nad naszą wspaniałą Wisłą dopadł mnie "myśliciel" i co najwspanialsze, wymyślił! Jestem szczęśliwa, że faza nic mi się nie chce, nie mam po co/ dla kogo nic robić została definitywnie zakończona. Nie trzeba mieć w życiu wszystkiego żeby czuć się spełnionym.
Koniec końcu myślę, że i tak mam wiele, nigdy nie będzie idealnie, ale najważniejsze to mieć przy sobie ludzi na których nam zależy i którym zależy na nas, a ja bym takich kilka osób znalazła. Czego chcieć więcej? Może odrobinę więcej zapału i wytrwałości, to wszystko :)
A oto LINK
